Ostatnio wzniosłem toast
za nieustanną pomyślność!
Okazja była wyjątkowa, bo mało kto dostaje zaproszenie
na najstarszy uniwersytet w Europie! Utrecht jest już Twój Kasiu!
Czuję to w kościach!
Ta noc była również początkiem rozmów w sprawie projektu,
którego finalny efekt planuję zaprezentować w październiku.
Temat jest bardzo wymagający i poruszający.
Już jutro sprawdzę swoją wytrzymałość wchodząc w kitlu na blok
gdzie głównym zadaniem obecnych jest ratowanie ludzkiego życia.
Całość skrzętnie zaplanowałem!
Zapowiada się również powrót do motoryzacyjnego tematu
Jaguara i Land Rovera. Kolejne modele czekają na ujęcia!
Równolegle stołuję się w Lodowato budząc w sobie radość
dziecięcych lat w czasie konsumpcji tworów ekipy z Dworcowej 15.
Plan na dziś?
Wyłączenie budzików i silne zawiązanie obuwia!
Bawcie się dobrze!