czwartek, 28 maja 2015




Kot odznaczył przebytą tęsknotę wejściem na kolana.
Ściany powitały ciepłem spojrzenia. 

Witaj w domu
- dziękuję!








środa, 20 maja 2015



Siedzimy przy jednym blacie.
Tradycyjnie, kubkiem herbaty umilając czas.
Od ilości przyjętych lekarstw cieszę się, że moje krzesło ma oparcie.

Czas podciągania zdrowotnej formy w domowym zaciszu dobiega końca...
Zwalnia się obiecane łóżko w sali o gumolitowej podłodze i białych ścianach.
Spakowany jak na pierwszy dzień szkoły 
czekam na dzwonek... 
telefonu z zaproszeniem.

Liczę na życzliwość pani z osiedlowego, 
podczas rozmienienia na drobne. 

TV przyjmuje tylko dwójki?




 






poniedziałek, 18 maja 2015












czwartek, 14 maja 2015







sobota, 9 maja 2015















wtorek, 5 maja 2015





Wtorek aktywny. 

Wczesna pobudka, daleka droga, bezpieczny powrót. 
Ochoty we mnie sporo, szczególnie przez doping 
równie mocny jak poranna kawa parzona 
najprzyjemniejszymi dłońmi świata. 

W kolejce ustawiły się trzy rolki gotowe do wywołania. 
Pozostała część w stanie najwyższej gotowości. 

Siedzę - ostatnio coraz częściej - w siadzie skrzyżnym. 
Zadowolony z chwili świadomie zaczerpniętego oddechu.















Archiwum bloga