niedziela, 4 grudnia 2016






Weekend przeminął jak z wiatrem.
Niemniej każdego dnia w dłoni dzierżyłem
maszynkę do wspomnień.
Kilka z nich jest jest tak ciepłych,
że temperatura zza okna nie jest straszna!

Zaczęliśmy nagrywkami do reklamy sklepu Jysk.
Krótka rozgrzewka głosowa, nagranie na setkę.
Wyszło epicko. To pierwsze tak poważne kroki
w lektorskiej zabawie!

Pomiędzy studiem nagrań, a studiem foto znalazłem chwilę
na przygotowanie kawalerskiego apartamentu pod wizytę
niezawodnych z którymi rozpoczynamy obrazkowe przygody!

Zaprzyjaźniony Rest Factory odwiedził Studio w Browarze.
To tam w piątek zagościliśmy z  wspomnianą ekipą tworząc
kilka looków jakie możecie nosić z wysoko podniesioną głową!
Jestem pod ogromnym wrażeniem rezultatu końcowego.
Za co dziękuję każdemu z osobna!

Spontaniczny wlot na koncert Grubsona
zakończył się przybiciem piątki i
zielonym światłem na realizację materiału
z okazji 20stu lat śląskiego hip-hopu.

Da to okazję do omówienia tematów okładkowych
solowego tworu Gutka jak i ponownego spotkania
ekipy z którą zaczarowałem się w progach weekendu!





Poniżej zlepek wykonany telefonem.









Archiwum bloga