wtorek, 13 lutego 2018











Pierwszą rozmowę na temat
Miuosh | Smolik | NOSPR
przeprowadziliśmy z Miłoszem
w Teatrze Wyspiańskiego – Katowice.
Po kilku wysłuchanych zdaniach,
poczułem, że będzie to absolutny rozpierdol.
Współpraca z Andrzejem Smolikiem,
jednym z najlepszych polskich producentów muzycznych
była z góry skazana na powodzenie.



Pierwszy dowód pojawił się w postaci
biletów wyprzedanych na wszystkie koncerty
w 12 minut od startu ich sprzedaży.


Dostałem w ręce wykonanie portretów
Andrzeja i Miłosza, które rozpoczęły
bardzo przyjemną relację z Forinem.
Jego identyfikacja graficzna
była idealnym zawiązaniem
współpracy nad projektem.



Ostatnie aktywności na śląskim gruncie,
przyniosły mi wiele dobrego dla głowy, ucha i oka.
Dwa dni, dwie stałki, jedno body – mój błąd!
Ale dzięki temu zmniejszyłem czasowy rekord
w przepince obiektywów!





Trzy koncerty, filiżanki z siekierami,
systematyczny backup materiału.
Widząc muzyków stających w czasie prób na głowie,
by wszystko zagrało jak zaplanowano,
poczułem zenit determinacji.
Reporterka – wchodzisz i działasz.
Zero ustawek!
Wyjątkiem były zdjęcia grupowe,
bo zawsze na pamiątkę każdy zabierze.




Karty na których zapisałem topowe talenty
polskiej sceny muzycznej były jak pierwszy rower z komunii. ;)
Więc poczuj, jak się czułem.
Zaszczyt i szczyt radości w jednym!




Pierwszy raz przekroczyłem próg nospru.
To co zobaczyłem z środku zgięło mnie w kolanach.
Ogromna, akustycznie bezbłędna sala
o kilku piętrach z miejscami dla widowni.
Scena naszpikowana instrumentami orkiestry,
oraz muzyków dobranych do realizacji muzycznej uczty.


Miałem wiele szczęścia, by ponownie zobaczyć
zdolnych producentów i muzycznych snajperów .
Gruby koncert, zdjęcia, rozmowy. Przytyłem w dumę!

PS: Z soboty na niedzielę w Królestwie Joli
opanowała mnie z Kevem bezsenna epidemia.
Trzymam za słowo z tematem Twojego Cadillaca
i przeprawą ulicami dużego miasta.


Dziękuję wszystkim!
Szczególnie za powrót do domu. 
Fox, jesteś Królem!

Miłosz, a Tobie definitywnie za zaufanie.
Do zobaczenia!




















































Archiwum bloga