piątek, 18 marca 2011

niedziela, 13 marca 2011

Niedziela z rowerem na najmniejszym trybku.



sobota, 12 marca 2011

kebs przed snem, mistrz! resztę zeszczył pies.


czwartek, 10 marca 2011

Dwa tygodnie wolnego! Inni mogą pomarzyć i marzą sobie.
Fajna sprawa. Zacząłem się uczyć, tak poważniej.
Stanowczo i bez usprawiedliwień.

Na marginesie:
http://szlaga.blogspot.com/2011/03/blog-post_09.html






wtorek, 8 marca 2011





sobota, 5 marca 2011

noc jedna z tych lekko toczących się. czas znalazł się na wszystko i nic.
telefon zupełnie rozładowany. siedzę tak bez obaw przed nagłym
"wstawaj! jesteś nam potrzebny!"

chorym życzę prędkiego powrotu do zdrowia,
spragnionym nagłego zaspokojenia,
samotnym większej nadziei w siebie!





Archiwum bloga