poniedziałek, 13 maja 2019





Maj zmienny jak nastroje w napięciu.
Pogodowe zagrywki totalnie krępują mi
plenerowe możliwości. Zamieniłem thc na cbd,
a bezmyślne scrollowanie facebooka na książki.

Poniższy set złożyłem z trzech rolek.
iso 400, 200, 50. Całość złapana F70 na 50mm.

Po okładce Kękiego, płynnie przeszedłem do realizacji
nowej odsłony Kwiatkowskiego. Ledwo przetarłem pot
z czoła, a już składałem odpowiedź dwóm muzykom
trio Paktofonika.

Lecimy z tym!










poniedziałek, 6 maja 2019






Dasz wiarę, że zadbałem o higienę snu?
Rozpocząłem małymi krokami, jednak
zmierzającymi w stronę sporej poprawy.
Może się łudzę, jednak w coś trzeba wierzyć.
Wiara w siebie sprawia cuda! Polecam.

Zmianę odnotowało również konto na spotify.
Dźwięki mają na mnie bezmierny wpływ.

Realizując w domowych pieleszach fotograficzne tematy,
stale towarzyszy mi muzyka. Ostatnio wspólnie z przyjaciółmi
cofnęliśmy się pamięcią do eksploracji muzycznych
przestrzeni za małolata. Ze łzą w oku wspomniałem płyty
z najlepszymi dźwiękowymi smakami.
To one w znacznym stopniu ugruntowały pole
na którym pasę się w słuchawkach.

Wszystkiego dobrego muzycznym pasterzom!

Apropo, dziś wykonałem bardzo owocny materiał wizerunkowy.
W teatrze Rampa fokusowałem na multi personie.
Muzyk, kompozytor, aranżer, wiolonczelista,
klawiszowiec i dyrygent w jednym. Taki hit.
Cierpliwość popłaci dobrym widokiem.

Stay tuned!

--

Rozwiązuję szwy,
sznuruję but,
wkraczam na deskę.
Witaj wiosno!






















Archiwum bloga