poniedziałek, 16 sierpnia 2021








Zmian pełen wór. W chacie większy oddech, zmywarka,

opcja na szybkie wietrzenie w przeciągu.

Widok pałacu wymieniłem na korony drzew. 

Obowiązki poszerzyłem o podlewanie zieleni z półek i parapetów. 

Za oknem kołujące ptaki, brak drących wydechów. 

Mimo, że wczorajszej nocy spłonęło pod klatką kilka fur, 

to spokoju we mnie więcej, a wolne chwile zaczytuję. 


Koi kobieta. 

Działa jak aloes. 

Determinuje jak termin. 


Mam aktywnie, 

a backup działa, 

jak amen w pacierzu. 




















 

Archiwum bloga