poniedziałek, 20 czerwca 2016







Spotykając ludzi w poniedziałki, tradycyjnie pytam o ich weekendowy czas...
Z natury rozwlekam się w opowieściach, stąd wygodniej dla obu stron kiedy
prezentuję obrazki!

Poniżej telefoniczny Kraków.
Świętowaliśmy kolejną, przepiękną wiosnę Adrianny!

Poznaliśmy smak rabarbaru w piwnym wydaniu.
Sprawdziliśmy wytrzymałość pęcherza oczekując w kilometrowych kolejkach.
Zaspokoiliśmy głód tworem obecnych food trucków.
Towarzyszyliśmy w rozświetleniu neonu Lato na terenie Forum.

Taki relaks idealnie nastroił mnie do przyjęcia nowego tygodnia!
Pomyślności Panie i Panowie!






























Poza weekendem, odwiedziłem Amelię,
Wybrałem się na spacer o świcie,
Postanowiłem zamknąć dzień czarem widoków,
Tradycyjnie zaspokajałem pragnienie lodowymi smakami,
I raz zabłądziłem o czym przypomniała mi kolejnego dnia telefoniczna galeria...







































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga