piątek, 22 grudnia 2017









Walizka, plecak i case ze statywami czeka na wyjście.
Zero zmartwień o pogodę i światło. 

Jadę na Śląsk, wykonać kilka ważnych obrazków. 






Koncerty "od kuchni" dają szansę zupełnie innego przeżywania. 
Nie rozpychasz się łokciami w fosie, nie trwasz z aparatem przez 

czas trwania trzech kawałków. Tym sposobem, na luzie dbasz o 
reportaż, bo wiesz, że na backstageu odpowiednio zadbają o Ciebie. 




Łąki Łan (gościnnie Justyna Święs) | Palladium




Grubson, Jarecki, BRK | Stodoła



Miuosh | Teatr Wyspiańskiego



Muniek Staszczyk | T.Love





Cuda | Palladium



Bezapelacyjnie góry mają swojego papieża elektroniki!
Gooral ukłony i do zobaczenia. 



W grudniu zrobiliśmy świątecznego Sofara. 
Po zakończonym graniu, spakowaliśmy sprzęty i 
całą Ekipą ulokowaliśmy się w naszych pieleszach. 
Kolejnego dnia łeb przeżywał urwanie...
Ale dla takich Ludzi warto!




Zapewne wielu kojarzy słowa piosenki
"kiedy byłem małym chłopcem, hej"
Tata miał ich na winylu...
Ja na zdjęciach!



W kolejny rok wchodzę z dwoma okładkami.
Miuosh, Smolik | Breakout, Natalia Sikora 
oraz współpracę z Forinem, którego prace uważam 
za kolejny cud świata!











Walizka, plecak i case ze statywami doczekał się wyjścia. 
Dziś działam wizerunkowo z duetem Wellman | Prokop. 

Na całe szczęście mam przed sobą 340 km dystansu, 
a w podróży często nachodzą mnie ciekawe pomysły. 








1 komentarz:

  1. ostatnie- "kalendarze" piękne i jakie aktualne

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga