No cześć!
Wczesne popołudnie starannie wypełniłem
spotkaniem z Małgorzatą i Bartoszem.
Poniżej kilka obrazków z pierwszej części pleneru.
PS: Współpraca z przyszłymi rodzicami była samą przyjemnością!
Oby częściej! Ta radość, ciepło spojrzeń i owoc miłości...
Dziękuję!
M.
Zdjęcia aż emanują pozytywną energią, wprowadzają w miłą atmosferę. Ostatnie najlepsze!
OdpowiedzUsuń