niedziela, 26 grudnia 2010

Moje dwudzieste święta. Tegoroczne wyjątkowo różnią się od poprzednich.
Mimo wzajemnych starań, podtrzymywanego sztucznie uśmiechu i miłych uwag.
Jest choinka, są kolędy, prezenty.


- myślę, że pierwszy raz nie będzie mi ciężko wrócić do pracy po weekendzie...



4 komentarze:

Archiwum bloga