Walentynki? - Doskonale, dziękuję.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
- lipca (1)
- sierpnia (1)
- kwietnia (1)
- września (1)
- maja (1)
- marca (1)
- stycznia (1)
- grudnia (2)
- listopada (1)
- czerwca (1)
- maja (2)
- kwietnia (2)
- marca (1)
- grudnia (2)
- sierpnia (1)
- lipca (1)
- kwietnia (2)
- marca (1)
- lutego (1)
- stycznia (1)
- grudnia (2)
- listopada (1)
- października (4)
- września (2)
- sierpnia (5)
- lipca (1)
- czerwca (3)
- maja (5)
- kwietnia (7)
- marca (2)
- lutego (4)
- grudnia (1)
- listopada (2)
- września (1)
- sierpnia (4)
- lipca (10)
- czerwca (3)
- maja (4)
- kwietnia (5)
- marca (2)
- lutego (5)
- grudnia (3)
- listopada (4)
- października (10)
- września (2)
- sierpnia (1)
- lipca (7)
- czerwca (4)
- maja (6)
- stycznia (2)
- kwietnia (2)
- listopada (1)
- września (1)
- maja (1)
- kwietnia (3)
- marca (3)
- lutego (1)
- grudnia (1)
- czerwca (1)
- kwietnia (13)
- marca (8)
- lutego (3)
- stycznia (4)
- grudnia (8)
- listopada (3)
- października (1)
- września (10)
- sierpnia (6)
- lipca (9)
- czerwca (17)
- maja (14)
- kwietnia (17)
- marca (34)
- lutego (3)
znowu nieudolna podrobka Radka Kaźmierczaka...
OdpowiedzUsuńracja, pan Radosław wyznacza fotograficzne kierunki. proponuję przespacerować się po blogach polecanych przez Radka i dokładnie przeanalizować podobieństwa występujące na zdjęciach. nasuwa się jeden wniosek. nie warto robić zdjęć - prawdopodobieństwo zrobienia czegoś podobnego jest kosmicznie ogromne. przykre, że odwiedzający są tak ograniczeni, a komentatorzy... anonimowi!
OdpowiedzUsuńnie wszyscy odwiedzający, niektórzy doceniają.
OdpowiedzUsuńAnonymous.
racja, przepraszam. pierwsza myśl, impuls.
OdpowiedzUsuńdziękuję!
niektórzy.
OdpowiedzUsuńzejdźcie z chłopaka, ja go podziwiam za odwagę, prezentuje swoje zdjęcia i podpisuje się pod nimi swoim nazwiskiem, czego jak widać wielu nawet pod komentarzem nie potrafi zrobić;) Czy tylko dlatego, że nie każde zdjęcie ma jasny przekaz musi być złe? Nie wszystkie zdjęcia R.K. są zrozumiałe ale to nie oznacza, że jest złym fotografem! Zawsze będą lepsi i słabsi od nas, ale to nie powód aby przestać robić to co się kocha. Zauważyłem smutny trend na polskich forach i blogach, mianowicie najliczniej wypowiadają się właśnie anonimowi "specjaliści", którzy dziwnym trafem nie pokazują własnych prac.. Ciekawe dlaczego?
OdpowiedzUsuńGdy ja czegoś nie rozumiem po prostu tego nie komentuję..